Poczet artystów śląskich #1: Rzeźbiarz Walter Volland
10 marca 2024WALTER VOLLAND był niemieckim rzeźbiarzem i nauczycielem sztuki, którego życie jest toposem Ślązaków w trudnej rzeczywistości XX wieku.
Volland urodził się 2 sierpnia 1898 roku w ówczesnych Greiffenbergu, a dzisiaj Gryfowie Śląskim na Dolnym Śląsku. Znane dzieje jego rodziny sięgają 1784 roku, kiedy to pierwszy pierwszy znany Volland został stolarzem właśnie w Greiffenbergu.
Walter Volland: Don Kichot i Sancho Pansa
Jego ojcem był mistrz stolarski GUSTAV VOLLAND, a młody Walter uczęszczał do ośmioklasowej protestanckiej szkoły ludowej w Greiffenbergu w latach 1904–1912. Ojciec musiał dojrzeć talent syna, gdyż zapisał go i finansował edukację w szkole rzeźby w drewnie w Warmbrunn (obecnie Cieplice Śląskie, dzielnica Jeleniej Góry), w której w 1916 roku Walter zdał egzamin czeladniczy. Jego nauczycielami byli uznani mistrzowie sztuki w drewnie GUSTAV HERING, HANS BORCHENBERGER, CIRILL DELL’ ANTONIO i FRIEDRICH HÜLLWERK.
![]()
Po zdaniu egzaminu czeladniczego Volland odbył tradycyjną wędrówkę czeladniczą, której celem było zebranie doświadczenia i majątku. Pracował w fabryce mebli Ruschewey w dolnośląskiej Olszynie, w Brunszwiku, Würzburgu, Norymberdze, Lipsku, Berlinie, Celle, Oldenburgu, Bremie, Goslar – skąd pochodziła jego żona HENNI de domo WELLHAUSEN (1901–1987) oraz w Monachium.
W 1922 roku ówczesny dyrektor szkoły w Warmbrunn, a dawny nauczyciel Vollanda Cirill dell’ Antonio sprowadził go z powrotem, żeby objął klasę rzeźby. Walter Volland zaczął więc nauczać i szybko zdobył szacunek swych uczniów. Jedna z nich ELSBETH SIEBENBÜRGER po latach wspominała: Przyszłam do jego klasy jako nowa, raczej niepewna uczennica… W tym czasie Volland intensywnie pracował nad aktem chłopca naturalnej wielkości, który modelował z natury, a następnie wykonywał w drewnie. Jego wytrwałość, z jaką kształtował tę postać, aż nie było już martwych punktów, nierówności, anatomicznych drobiazgów, nauczyła mnie więcej niż jakakolwiek inna lekcja. Volland otrzymał Nagrodę Artystyczną Miasta Wrocławia w 1935 roku za tę powściągliwą, czystą postać chłopca.
![]()
Volland był stałym gościem nazistowskiej Wielkiej Niemieckiej Wystawy Sztuki w Monachium. Swoje dzieła prezentował na niej w latach 1937, 1940 oraz 1941. W 1940 roku nazistowski burmistrz Würzburga za 3500 marek rzeszy zakupił drewnianą rzeźbę Vollanda Dziewczynka z piłką.
Dziewczynka z piłką na prezentacji, podczas Wielkiej Wystawy Niemieckiej Sztuki w Monachium w 1940 roku
Volland w 1943 roku został wcielony do armii niemieckiej, a pod koniec II wojny światowej musiał salwować się ucieczką ze Śląska. Trafił do niewoli u zachodnich aliantów, którzy w sierpniu 1945 roku wypuścili go z obozu jenieckiego. Po wielu perturbacjach osiadł on w Goslar, gdzie jego rodzina trafiła po wypędzeniu. Pod koniec 1946 roku z Polski Ludowej wypędzono ostatniego dyrektora Szkoły Snycerstwa Artystycznego w Cieplicach ERNSTA RÜLKE (1896–1964), co jednoznacznie oznaczało koniec marzeń o powrocie na Śląsk. Volland musiał więc znaleźć dla siebie miejsce w Goslarze. Zaczął, bazując na swych przedwojennych dokonaniach – wszystkich niemal utraconych, rzeźbić nowe rzeczy, a także używać nowych surowców – kamienia oraz brązu. Szybko urósł do miana miejskiej legendy i swymi pracami przyozdobił miasto.
W latach 50. XX wieku jego styl zaczął ewoluować na rzecz gładszych linii i konturów. Volland był doskonałym impretatorem naturalności, jej ruchów i postaw. Jego specjalnością były rzeźby zwierząt, akty i portrety.
Piekło II wony światowej zostało w Vollandzie do końca życia, także przez śmierć córki LISELOTTE (1924–1944). W 1960 roku napisał do swojego przyjaciela, także pochodzącego ze Śląska, poety JOCHENA HOFFBAUERA (1923–2006): W dzisiejszych czasach przeszłość jest zbyt mocno negowana. Wszystko żyje teraźniejszością i przyszłością – na Księżycu! Uważam, że naszym obowiązkiem, a zwłaszcza naszym, jest nie zapominać o przeszłości.
![]()
Najbardziej znane jego dzieło znajduje się w Hameln, na tak zwanym Pferdemarkt na zachodnim skrzydle budynku zwanego Hochzeitshaus. Zaprojektowane przez HARRO SIEGELA (1900–1985) i odbywające się przy muzyce JÜRGENA LANGENHEINA (1923–1992) dzieło Vollanda przyciąga tłumy turystów. Chodzi o przedstawienie kukiełkowe zwane Pied Piper, a po polsku Szczurołap i flecista z Hameln, które odbywa się każdego dnia o 13:05, 15:35 i 17:35. Otwierają się wtedy drzwi z brązu a widzowie mogą prześledzić opowieść o szczurołapie od zaginięcia dzieci po utopienie szczurów.
Walter Volland przy pracy.
Volland bardzo angażował się w życie kulturalne swojej przybranej ojczyzny. Organizował warsztaty artystyczne i był przewodniczącym lokalnego Związku Artystów Plastyków. W jednym z wywiadów, powiedział … szukam we wszystkim tego, co prawdziwe i kocham wszystko, co jest czymś więcej niż tylko pozorem.
![]()